Zasady szachowe, które mogą być nieoczywiste #1

Pomimo wielu rozegranych turniejów niektóre sytuacje podczas partii szachowej mogą być nieoczywiste z punktu widzenia zasad FIDE. Sam wielokrotnie dowiadywałem się o niektórych zasadach dopiero gdy ktoś mi zwrócił uwagę, że je załamałem. Z tego powodu postanowiłem przejrzeć polską wersję zasad gry w szachy (wersję z 1 stycznia 2018 roku). Jeśli ktoś chce przejrzeć ja całą tu podaję LINK. Istnieje szansa, że nie jest to wersja aktualna, lub są błędy w tłumaczeniu, dlatego pewnie kiedyś spróbuję przejrzeć angielską ale niemniej i w tej polskiej znalazłem kilka ciekawych punktów, które tutaj zamieszczę. Zdaję sobie sprawę, że pewnie zdecydowana większość szachistów je zna, ale może akurat ktoś o jakimś z tych przepisów nie słyszał, lub zapomniał. Polecam przejrzeć samemu całą listę, bo możliwe, że jakiś punkt, który dla mnie był oczywisty dla kogoś innego może być niespodzianką.

O tym, że jeśli dotkniemy figury to musimy się nią ruszyć wie raczej każdy, to jedna z podstawowych zasad. Niemniej czasem zdarzyło mi się dotknąć kilkukrotnie figury przez przypadek (np zahaczyć łokciem wieżę gdy sięgałem po daleko stojącą bierkę) i zastanawiałem się, czy w takiej sytuacji ktoś ma prawo ode mnie oczekiwać, że ruszę się przypadkowo dotkniętą figurą. Na szczęście w tym punkcie jest wyraźnie napisane, że dotyczy on tylko zamierzonego dotknięcia.

To niekoniecznie musi być oczywiste, że roszadę musimy zaczynać od ruchu królem dlatego uznałem, że warto to tu zamieścić.

Podczas grania spotkałem się z dwoma sposobami promocji pionka i zastanawiałem się, która z nich jest prawidłowa i okazuje się, że obie są prawidłowe.

Dosyć oczywiste, ale byłem ciekawy czy jest to wprost napisane w zasadach.

O tym w sumie też nie wiedziałem, że można zatrzymać zegar kiedy potrzebujemy hetmana do promocji.

Jeszcze nigdy się nie spotkałem, żeby ktoś był karany za to, że bezpodstawnie wezwał sędziego, ale warto wiedzieć, że nie warto go wzywać, jeśli nie mamy pewności, że jest ku temu powód.

To jest chyba najciekawszy punkt z całej listy i założę się, że bardzo wiele osób o tym nie wiedziało. Nigdy mi się nie zdarzyło zagrać nie tym kolorem co trzeba, ale nigdy bym nie pomyślał, że jeśli okaże się dopiero po więcej niż 10 ruchach, że kolory są złe to trzeba grać dalej.

Bedąc szczerym, o tym, że jest propozycję remisu należy umieścić na zapisie partii dowiedziałem się niedawno, a dopiero z tego podpunktu dowiedziałem się, że należy to zrobić znakiem (=).

Dopiero po kilku latach grania dowiedziałem się kiedy powinno się zgłaszać remis. Sam wcześniej robiłem to na swoim czasie i wiele razy na turniejach widziałem jak młodsi gracze też tak często robili.

O biciach słyszałem, ale o ruszaniu się pionkami już nie.

Drugi najciekawszy punkt z tej listy i to jest taki punkt który można interpretować na milion sposobów. Czy rozegranie kiepskiej partii można uznać za działanie przyczyniające się do tworzenia złej reputacji grze w szachy? Nie wiem, ale np. brak higieny osobistej już bym pod to podciągnął.